The Help\ 2011\ Tate Tayler
Nie piszę dzisiaj o filmie nowym, bo nie miałam ostatnio okazji do obejrzenia dobrego kina. Brak czasu i brak szczęścia do filmów. Lubię filmy nieoczywiste i mało znane, lubię w tym szlamie odkrywać perełki. Niestety, ostatnio kiepski ze mnie poszukiwacz. Mam wrażenie, że twórcy ostatnich obejrzanych przeze mnie tytułów nieco inaczej rozumieją określenie „kina niezależnego”. Dla nich to chyba filmy, którym nie zależy. Ani na wartościowym przesłaniu, ani na reakcji widzów.
Wracam, więc, pamięcią do filmów nie najnowszych, które polubiłam i które z czystym sumieniem mogę polecić.
Dlatego dzisiaj „Służące” właśnie, bo ostatnio trafiłam na wywiad z odtwórczynią jednej z głównych ról. Właściwie powinnam napisać „ról drugoplanowych”, ale według mnie w filmie nie ma wyraźnej postaci pierwszoplanowej. A wszystkie są świetne, dobrane idealnie. Zresztą grono aktorów zacne: Emma Stone, Viola Davis, Bryce Dallas, Jessica Chastain, Ahna O’Reilly, Allison Janney i Octavia Spencer, która ze tę rolę właśnie, otrzymała Oscara.
Akcja dzieje się w latach 60, w stanie Mississippi, czyli w jednym z najbardziej rasistowskich okresów i najbardziej rasistowskich regionów Ameryki.
Skeeter, marząca o karierze pisarki, wraca po studiach do rodzinnego, zamożnego domu. Na miejscu odkrywa, że jej ukochana niania straciła pracę i miejsce w domu, który przez kilkanaście ostatnich lat był również jej domem, jedynym jaki miała. Skeeter nie może zrozumieć decyzji matki, ani dogadać się z lokalną społecznością, w tym z najbliższymi niegdyś koleżankami. Powoli zaczyna dostrzegać niesprawiedliwość, a nawet wrogość z jaką traktowani są czarnoskórzy mieszkańcy. Najbardziej przejmuje ją los kobiet, wynajmowanych do opieki nad dziećmi, kobiet, które często zmuszone są opuścić swoje rodziny na czas nieokreślony, by móc zarobić na utrzymanie. Opiekunki zżywają się z dziećmi pracodawców, traktując je jak własne, podczas gdy bogaci rodzice spędzają czas na rozrywkach. To nie matki karmią, tulą, bawią, zmieniają pieluchy, uczą wierszyków i wycierają zasmarkane noski. Wszystkim tym zajmują się czarnoskóre nianie, które oprócz tego sprzątają i gotują, otrzymując w zamian niewielką zapłatę.
Skeeter chce o tym wszystkim napisać. Chce, w porozumieniu z wydawcą, napisać książkę opartą na wspomnieniach tylu kobiet, do ilu zdoła dotrzeć. Na początku czarna społeczność do pomysłu i samej Skeeter odnosi się nieufnie. Niechętnie mówią o sobie, boją się, bo mają dużo do stracenia. W końcu jednak dziewczynie udaje się namówić jedną z nich, a potem otwierają się wszystkie. Powstaje przejmujący dokument o ludzkiej niesprawiedliwości, okrucieństwie i głupocie.
Film jest niesamowicie wciągający, barwny i po prostu ciekawy. Dramatyczne momenty przeplatają się z zabawnymi dialogami, rozbrajającymi scenami i zaskakującymi zwrotami akcji. Ukazuje próżność, hipokryzję i zakłamanie panien z dobrych domów w zderzeniu z cierpieniem, ale i głęboką mądrością ich służących. Jak wspomniałam na początku, wszystkie role są znakomicie obsadzone, a każda postać charyzmatyczna, jedyna w swoim rodzaju i zapadająca w pamięć. Ten film to mieszanka emocji, a jedyną jego wadą jest chyba niedosyt jaki czułam po obejrzeniu. Nie dlatego, że coś jeszcze mogło być dopowiedziane, ale dlatego, że pomimo długiego seansu (2h20min.), miałam ochotę na jeszcze.
Dziękuję za rekomendację! Przymierzałam się, a teraz obejrzę!
PolubieniePolubienie
Proszę bardzo 🙂
Nie pożałujesz.
PolubieniePolubienie
Z pewnością tak będzie! 🙂
PolubieniePolubienie
Wiesz, że ja ten film obejrzałam już kilka razy i jeszcze mi się nie znudził? 🙂
PolubieniePolubienie
Wierzę i jutro poszukam w necie!
PolubieniePolubienie
Kurcze, aż mi się zachciało znowu go obejrzeć 😀
PolubieniePolubienie
Jest ten film na VOD!
PolubieniePolubienie
Tak, i właśnie ci sprawdziłam, że jest też na CDA
PolubieniePolubienie
Okej dzięki!
PolubieniePolubienie
Będziesz się śmiać i wzruszać i na pewno zapadnie ci w pamięć 🙂 Daj znać, gdy już obejrzysz.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
U mnie jest tag – kino, film i może znajdziesz coś dla siebie, bo jestem kinomanką!
PolubieniePolubienie
Oooo. Wstyd mi, nie byłam u ciebie. 😦
Dziękuję, zajrzę na pewno! 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Może coś zainteresuje!
PolubieniePolubienie
Dam znać 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Obejrzałam dzisiaj film – świetny!
PolubieniePolubienie
Cieszę się 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
widziałam – zarąbisty 😀
PolubieniePolubienie
🙂
PolubieniePolubienie
Obejrzę jeszcze raz. Ten film jest niesamowity. Zawsze chętnie do niego wrócę.
PolubieniePolubienie
Prawda? 🙂 🙂
PolubieniePolubienie
Bardzo mnie wzrusza.
Obejrzałam kolejny raz.
Dzięki za przypomnienie :*
PolubieniePolubienie
😘
PolubieniePolubienie
Nie wiem co się ze mną dzieje, ale ostatnio nie mam ochoty czegokolwiek oglądać… Jeszcze tylko dzienniki mnie interesują, ale akurat one podnoszą mi ciśnienie… 🙂
PolubieniePolubienie
Zdecydowanie polecam odrzucenie wiadomości na rzecz dobrego filmu. Albo nawet serialu, żebyś się wkręcił i nie myślał o problemach.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Moze zimą, jak będę miał trochę więcej czasu, nadrobię zaległości filmowe 🙂
PolubieniePolubienie
To zadziwiające jak tobie zimą wraca energia i chęć do życia, wprost przeciwnie do całej reszty społeczeństwa
😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja po prostu kocham zimę 🙂 A poza tym mam więcej czasu dla siebie 🙂
PolubieniePolubienie
Nie widziałam… ja w ogóle jakoś filmowo jestem jakieś sto lat za… dinozaurami 😉 (ufff…wybrnęłam;)
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy 🙂
PolubieniePolubienie
Jeśli nie widziałaś, to widź! Spodoba ci się 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
I gdzie ja znajde ten film???
PolubieniePolubienie
Kochanie, wszędzie. Na pewno na CDA i VOD.
PolubieniePolubienie
Mamy już za sobą film, książkę i audiobook. Dobry tytuł w każdym wydaniu.
PolubieniePolubienie
Och, a ja właśnie o książce marzę.
PolubieniePolubienie
Kocham ten film!!!! Widziałam go wiele razy i na pewno jeszcze obejrzę 😀 Polecam Ci „Spacer po linie” („Walk the line”) o Johnnym Cashu. Tylko uwaga, ostrzegam, że można się po nim bujnąć w Joaquinie Phoenixie 😉
PolubieniePolubienie
Dobra, dobra, zostałam ostrzeżona. Ja z Phoenixów to znam tylko Rivera. To rodzina?
PolubieniePolubienie
Tak, River to nieżyjący już brat Joaquina.
PolubieniePolubienie
A, widzisz ty, no! My z innego pokolenia, więc innych braci kumamy. 😀
PolubieniePolubienie
Chyba tak 😀
PolubieniePolubienie